„Zarządzanie nie jest tym samym, co przywództwo. Grupa ludzi nie jest tym samym, co prawdziwy zespół” – przywództwo oczami Kimberly Wiefling z Doliny Krzemowej

wpis w: Dookoła Pracy | 26

       „Zarządzanie nie jest tym samym, co przywództwo. Grupa ludzi nie jest tym samym, co prawdziwy zespół. Wiedzieć, jak coś zrobić nic nie zmienia. To chęć i dyscyplina są do tego niezbędne” – to słowa naszego wyjątkowego gościa – Kimberly Wiefling, założycielki Silicon Valley Alliances (SVA)Wiefling Consulting, jednej z głównych założycieli Silicon Valley Engineering Leadership Community (SVELC, autorki wielu książek dotyczących zarządzania projektami, w tym:  “Scrappy Project Management”. Kimberly pomaga organizacjom osiągnąć coś, co WYDAJE SIĘ być niemożliwe do osiągnięcia, a naprawdę jest zaledwie trudne. Jak? Poprzez zmianę kierowników w liderów, a grupy ludzi w prawdziwe zespoły. Czyni to poprzez jej wysoce angażujące, eksperymentalne,interaktywne „laboratoria nauki”, które prowadzą do znaczących wyników biznesowych, których nie można by osiągnąć w pojedynkę.
Aby porozmawiać o przywództwie, różnicach między managerami, a liderami, przenosimy się w same serce Doliny Krzemowej. Fascynującej podróży!


1. Jesteś inspirującym liderem, coachem, facylitatorem i osobą, która jest pasjonatem tego, co robi. To widoczne! Jak znalazłaś swoją ścieżkę zawodową? Jaka kryje się za tym opowieść?
To skomplikowane. Nie mogłam znaleźć swojej zawodowej drogi przez około 13 lat pracy zawodowej. Byłam dobra w tym, co robiłam, ale nie czułam, aby było to coś co jest dla mnie odpowiednie, pasujące do mnie, czy tego kim być chciałam. To było przydatne doświadczenie. Skupiłam się na tym, aby próbować nowych rzeczy, eksperymentować i niemal przez przypadek, dzięki tej otwartości znalazłam to COŚ. Okazało się, że byłam bardzo dobra w facylitacji warsztatów, a to mnie relaksowało. Zaczęłam więc robić to dorywczo w aktualnej pracy i poza pracą. To był ten moment, to uczucie, że robię coś, co do mnie faktycznie pasuje!
To sztuka eksperymentowania. Byłam naprawdę zaskoczona, gdy znalazłam swoje powołanie!

2. Wow, to niesamowite. Mam nadzieję, że wielu ludzi pójdzie za Twoim przykładem, zacznie eksperymentować, próbować nowych rzeczy i dzięki temu odnajdzie swoją ścieżkę. Nie jest to jednak aż tak częste..
Bo to trudne. Warto znaleźć sobie mentora, coacha lub kogoś, kto będzie Cię po prostu inspirował. Ja miałam partnera do rozmowy, z którym spotykaliśmy się każdej niedzieli i rozmawialiśmy o naszych marzeniach. To było szalone. Nie było również dowodów na to, że te marzenia można spełnić. Po roku od tych naszych rozmów i przelewania na papier naszych marzeń możliwości zaczęły się przede mną otwierać.

3. Czy wypełniałaś kiedyś test Cliflton Strentghts Finder? Jak wygląda Twoja Top 5 talentów?
Znam ten test, ale sama jeszcze go nie wykonywałam.

4. Gdybyś miała natomiast wskazać 5 swoich najmocniejszych stron, to co by to było?

Moim największym talentem jest moja energia. Staje się ona bardzo przydatna, gdy zobowiązuję się do realizacji jakiegoś celu. Gdy mi na czymś zależy, coś jest wartościowe, ważne dla mnie, to wkładam w realizację całą energię.
Kolejna mocna strona: dyscyplina, jedno z najważniejszych cech, która przydaje się ludziom, aby osiągnąć sukces. Dyscyplina rozumiana jako cecha, dzięki której robisz to, co ma zostać wykonane. Nieważne, czy Ci się to podoba, czy nie.
Gdybym miała podsumować, jakie są najważniejsze cechy, które mnie charakteryzują, to byłyby to: energia, poszukiwanie sensu, spójność, dyscyplina.

5. Jednym z tematów, na którym się skupiasz jest przywództwo. Jak można je zdefiniować?
Dla mnie przywództwo wiąże się z wyznaczaniem kierunku, a następnie motywowaniu i inspirowaniu ludzi, aby chcieli iść w tym kierunku. To dostarczanie zasobów, wsparcie, inspirowanie, usuwanie przeszkód, sprawianie, że nie będą ustawać w dążeniach nawet, gdy chcą się poddać, a także świętowanie, gdy osiągają sukcesy.

6. Gdy tak opowiadasz, to czuć niesamowitą energię! Myślę, że to bardzo ważne, aby zachęcać ludzi do wyznaczania i realizacji celów!
Zgadza się. Zachęcać i przyciągać jak magnes, a nie zmuszać do czegokolwiek…

7. Jak w takim razie to osiągnąć?
Jednym ze sposobów jest to, aby dowiedzieć się, co jest pasją danej osoby, czego tak naprawdę chce, w jakim kierunku chciałaby zmierzać, jaki jest jej szalony pomysł na przyszłość, a następnie przewodzić właśnie w tym kierunku.

8. Mam wrażenie, że to chyba najtrudniejsze, aby wiedzieć, co jest naszą prawdziwą pasją..
Tak, czasami to jest jak chybił trafił. Trzeba poznać siebie, zastanowić się, jaki ma się typ osobowości, jakie są moje naturalne talenty i co sprawia, że zaczynam o coś dbać bardziej niż o strefę komfortu.
Inny pomysł, to zrobić listę 100 cech idealnego środowiska pracy i wpisać to do skoroszytu w excelu. Wpisz tam wszystko, co chcesz, aby było w pracy, jak chciałabyś, aby zachowywali się Twoi koledzy, jakie zadania chciałabyś wykonywać, jakie powinno być tempo pracy, godziny. Tak naprawdę jednym z powodów, dlaczego ludzie nie osiągają swoich zawodowych celów jest fakt, że tak naprawdę tych celów nie mają.

5. Jaka jest różnica między managerem, a prawdziwym liderem i jakie są główne cechy charakteryzujące lidera?
Myślę, że różnicę od razu dostrzeże każdy, kto zetknął się z realiami świata biznesowego. Przywództwo nie wymaga pozycji, tytułu na wizytówce. To zachowywanie się jak Lider, komunikowanie się jak Lider, myślenie jak Lider dla osiągnięcia większego dobra, czegoś co ma znaczenie, czegoś co jest ważniejsze niż nasze personalne interesy.
Nie chcę natomiast powiedzieć, że managerowie nie są ważni. Są bardzo ważni. Planowanie, organizowanie, kontrolowanie to bardzo istotne aktywności. Tak więc potrzebujemy zarówno liderów, jak i managerów.
Ja zawsze mówię takie zdanie: „Bądź przywódcą najpierw, zarządzaj później”. Zarządzaj zadaniami, przewódź ludziom. Możesz zarządzać ryzykami, budżetem, ale dla ludzi bądź liderem.

6.    Czy przywództwo, to coś co człowiek ma w genach, czy można się tego nauczyć? A jeśli tak, to jak? 
Osobiście uważam, że mamy zbyt wąską definicję naturalnego lidera. To takie klasyczne, zachodnie. A tak naprawdę, to jest tylko niezbyt przydatny stereotyp. Jest bardzo dużo rodzajów przywódców, bardzo wiele sposobów, w jaki można przewodzić ludziom. Dlatego też uważam, że jest to coś czego można się nauczyć. Jest to zresztą udowodnione. W jednej z książek z tej dziedziny, zidentyfikowano 30 zachowań prawdziwych liderów. Jeśli zatem zaczniesz częściej przejawiać takie zachowania, to będziesz odbierany jako lepszy lider.
Jednym z prostszych zachowań jest proszenie o feedback, po to, aby zobaczyć, jak moje zachowanie wpływa na zespół, sprawianie, że cele są bardziej klarowne, celebrowanie sukcesów. To bardzo proste zachowania, które nie wymagają pozycji, czasu, ani pieniędzy.

7. Jak osiągnąć mistrzostwo w przywództwie?
To proces uczenia się przez całe życie. To podróż bez końca. Myślę, że jesteśmy tylko ludźmi i każdy dzień to okazja, aby zawieść się na samym sobie. Sekretem jest to, aby iść do przodu każdego dnia, widzieć przed sobą cel zamiast zysku, misję, która ma znaczenie i jest większa niż Twoja strefa komfortu. Sekretem jest to, aby każdego dnia robić coś odważnego w imię tej misji. Najważniejsze, aby nie poddawać się mimo grawitacji. Bo jeśli będziemy obwiniać grawitację za to, że spadamy w dół, to będziemy jak bezsilne ofiary.

8. Zajmujesz się również coachingiem dla zarządzających. Czy kadra zarządza ma zawsze zdolności przywódcze?
Niestety, jestem bardzo cyniczna pod tym względem i nie znajduję zbyt wielu liderów wśród Top Managementu. Pracowałam z bardzo dużą ilością kadry zarządzającej,z osobami na wysokich szczeblach w strukturze organizacyjnej, którzy są nagradzani za bycie dobrymi managerami (generowanie zysku, dostarczanie wyników). Bycie liderem jest niebezpieczne. Jeśli jesteś liderem, to jednego dnia będziesz postrzegany jako bohater, Twoje sukcesy i postawa będą nagradzane, a innego dnia zostaniesz za to ukarany…Top management ma bardzo trudne zadanie przed sobą: dowozić wyniki finansowe, a to odsuwa go od przewodzenia ludziom.

9. Zmiana jest nieunikniona w dwudziestym pierwszym wieku. Jak najlepsi liderzy przeprowadzają swoich ludzi przez zmianę?
Najlepsi liderzy przewodzą dając dobry przykład. Sposób, w jaki świat obecnie działa diametralnie zmienił się od tego, jak to wyglądało w ubiegłym stuleciu. Nie było aż tylu nieoczekiwanych niespodzianek. Aktualnie, świat zmienia się bardzo szybko, jest dużo zmian, cykle ekonomiczne są krótkie, jest dużo niepewności, konkurencji. To wszystko oznacza, że musimy być bardzo elastyczni. Musimy zastanowić się, jak zamierzamy przetrwać w tym szalonym świecie. Nie możemy oczekiwać, że całą swoją zawodową karierę spędzimy w jednej organizacji. To się nie wydarzy. Będziemy musieli zmieniać często pracę, organizacje. Może się też zdarzyć, że sami stworzymy nowe firmy.
W Dolinie Krzemowej wszystko kręci się wokół tematu zmiany. Firmy powstają i upadają. Firmy, które działały na rynku przez wiele lat nagle znikają. Nokia, która miała 60% udział w rynku, 6 lat później miała już zerowy udział.
Dlatego też musimy być elastyczni. I na tym polega też „agile leadership”. Nie definiujmy siebie na podstawie zawodu, czy miejsca, w którym pracujemy. Definiujmy siebie na podstawie tego, kim jesteśmy, jakie są nasze wartości, co możemy od siebie dać. Zaakceptujmy to.
Wiesz, czasami jest tak, że najlepsze dla organizacji jest to, że niektórzy zmienią miejsce, w którym pracują. A czasami warto po prostu zamknąć firmę i otworzyć nową.

10. To staje się coraz bardziej powszechne…
Tak. Gdy spotykam kogoś i pytam:
– Co u Ciebie? I w odpowiedzi słyszę:
– Straciłem pracę, jestem bezrobotnym..
To wtedy mu odpowiadam: Nie, jesteś poprostu w fazie przejściowej pomiędzy starą, a nową pracą. To coś całkowicie normalnego.
Musimy stworzyć nowy język do mówienia o naszej tożsamości zawodowej. Nie coś typu: jestem wiceprezydentem, prezesem, a bardziej: To jestem JA i taką mogę wnieść wartość.
W Dolinie Krzemowej jest też takie sformułowanie: Witaj w Dolinie Krzemowej, gdzie relacje trwają dłużej niż istnieją firmy.
Dlatego ważne jest, aby budować sieć kontaktów, dbać o swoją reputację, pokazywać, jaką jest się osobą, jakim liderem – to jest najważniejsze w biznesowym świecie.

11. Czyli networking (budowanie sieci kontaktów) jest aktualnie niezbędny..
Tak. Budowanie sieci kontaktów, bycie jej częścią, wspieranie siebie nawzajem, budowanie relacji, które są korzystne dla obu stron, pomaganie osobom, które są na przejściowym etapie w kontekście zmiany zawodowej.
Znam wiele osób, które będąc w takiej sytuacji, chwytają za telefon i dzwonią do osób, z którymi utrzymują relacje z prośbą o wsparcie. I faktycznie taką pomoc otrzymują, bo ich znajomi wiedzą, że w przyszłym roku sami mogą znaleźć się w podobnej sytuacji.
To bardzo trudne doświadczenie, gdy uświadamiasz sobie, że aktualnie nie ma pewności co do stabilności zatrudnienia.
Natomiast możemy mieć stabilność pod względem naszej kariery gdy będziemy świadomi naszej wartości i gdy zaczniemy współpracować z innymi ludźmi w tym biznesowym ekosystemie.

12. Jest takie powiedzenie: „Gdy jest dobrze, to ludzie słuchają szefa. Gdy nadchodzi kryzys, to słuchają Lidera”. Czy się z tym zgadzasz? I jak liderzy radzą sobie z trudnymi, nieprzewidywalnymi sytuacjami, czy też z kryzysem?

W dobrych czasach ludzie będą słuchać szefa, gdy potrzebują pracy, ale równie dobrze mogą odejść i znaleźć coś innego. Tak więc nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że gdy jest dobrze, to pracownik będzie słuchał szefa.
To, z czym się zgodzę to to, że w sytuacjach kryzysowych przywództwo jest niezbędne, aby przypominać ludziom, jaki jest prawdziwy cel tego, co robią i dlaczego razem pracują. Musisz stworzyć poczucie ważności, które będzie dużo bardziej istotne niż kryzys.

13. Kto jest Twoim autorytetem w dziedzinie przywództwa? Kogo postrzegasz jako świetnego i prawdziwego lidera?
Bardzo cenię tego gościa, któy stworzył ING Direct Bank (sprzedany do Capital One). Pamiętam jego zdjęcie jak stał na swoim Harleyu w biurze. Uwielbiałam atmosferę jaką stworzył w banku. Postrzegałam ją jako przyjazną i ciepłą, Nie dystansował się od ludzi, z którymi pracował. Był dostępny. Nie pracowałam tam, są to moje zewnętrzne obserwacje natomiast zawsze podziwiałam go za bycie skromnym liderem, który łączył kompetencje z wewnętrznym ciepłem. Myślę, że to jest właśnie sekret.
Wielu zarządzających ma kompetencje, ale gdzie podziało się ich wewnętrzne ciepło, które sprawia, że człowiek chce usiąść i porozmawiać z taką osobą?

14. Jaka jest złota rada dla osób, które chcą stać się Liderami?
To tak jak w przypadku każdego dobrego pilota: potrzebna jest check lista. Potrzebna jest także dyscyplina, aby z niej korzystać zwłaszcza, gdy nie mamy czasu. Przed wystartowaniem, każdy pilot wykonuje czynności z check listy, nawet jeśli miałoby to spowodować opóźnienia. Nigdy nie powie: „Jesteśmy spóźnieni, nie wykonam procedury z check listy”. Jako Lider, potrzebujesz również takiej check listy. Dla mnie check lista lidera wygląda następująco:
a) Buduj zaufanie;
b) Zadbaj o to, aby komunikacja była efektywna;
c) Zadbaj o to, aby cele były w pełni jasne, a priorytety dostosowane do sytuacji;
A jak to zrobić w praktyce? Podam na swoim przykładzie: zatrzymuję się, myślę, organizuję i planuję zanim cokolwiek zacznę.
Zaczynaj też od „Dlaczego”, „Kto”, „Co” zanim padnie pytanie „Jak”.
W sytuacjach stresowych Twój umysł musi ci przypominać jak mantrę: zatrzymaj się, myśl, organizuj, planuj zanim zaczniesz działać. Panika zabija. I nawet jeśli nie widzisz postępu, wszystko idzie nie tak, działaj wówczas dalej. Działaj co najmniej 2 tygodnie od momentu, gdy pomyślisz o tym, żeby się poddać.W końcu nadejdzie przełom…

Wywiad dostępny również w wersji audio (wersja anglojęzyczna)/This interview is also available in audio version (english):